test

Jak nauczyć dziecko radzić sobie ze złością?

Złość to jedna z podstawowych emocji, którą mamy w zwyczaju zaliczać do negatywnych. Prawda jest taka, że złość jest nam niezbędna do rozwoju, ale też niezwykle trudna. Z tego względu już od najmłodszych lat warto uczyć dzieci, jak można sobie z nią radzić. Doskonałym sposobem na zrozumienie złości i pokazanie maluchom, dlaczego nie należy jej tłumić, jest rozmowa oraz pokazanie im technik radzenia sobie z tą emocją. Jest to skomplikowane i ciężkie zadanie, ale na szczęście w sklepach można dzisiaj kupić wiele pomocnych książek i gier, które w znaczny sposób ułatwiają przejście przez proces poznawania, rozpracowywania i ujarzmiania złości.

Co nam daje złość i dlaczego nie warto jej tłumić?

Kiedy dziecko się złości, najgorszym wyjściem jest zakazanie my wyrażania tej emocji. Nakaz natychmiastowego uspokojenia się nie przyniesie mu żadnej korzyści. Każda emocja jest bowiem rodzajem drogowskazu, który kieruje nas w odpowiednią stronę, pozwala budować własną indywidualność, stawiać granice, adaptować się do otoczenia czy odczuwać i reagować na świat zewnętrzny. Emocje są doświadczane wewnątrz, dzięki czemu są niepowtarzalne i subiektywne. Obejmują nie tylko sferę psychiczną (uczucia), ale także fizyczną, gdyż mogą wywoływać m.in. przyspieszone bicie serca, poczucie ciepła czy drgawki. Pojawiają się za każdym razem, gdy coś jest dla nas istotne. Dzięki nim możemy tworzyć, zapamiętywać i smakować życie. To właśnie emocje sprawiają, że czujemy się spełnieni, a życie nabiera sensu.

Złość to (obok strachu, gniewu, smutku, lęku, wstrętu, rozczarowania, zażenowania i wstydu) jedna z trudnych emocji. Odczuwanie takich emocji jest dla nas nieprzyjemne, dlatego instynktownie wolimy ich unikać, uciekać od nich lub je tłumić. Złość wiąże się z intensywnym pobudzeniem autonomicznego układu nerwowego. Służy ona ustanawianiu oraz obronie naszych granic. Czujemy ją wtedy, gdy:

    • ktoś zachował się wobec nas (lub ważnych dla nas osób) nie fair, 

    • naruszony został nasz system wartości,

    • odebrano nam naszą własność,

    • zmuszono nas do złamania własnych zasad.

Złość jest więc potrzebną emocją, która sygnalizuje, że ktoś lub coś przekroczyło naszą autonomię. Niestety wciąż często uczy się najmłodszych, że gniewanie się jest złe i nie warto tego robić. Wszyscy znamy chyba powiedzenie „złość piękności szkodzi”. Jest ono niezwykle szkodliwe, gdyż złość na pewno nie szkodzi, a właściwie zinterpretowana i przerobiona pomaga wybrnąć z wielu sytuacji obronną ręką, a nawet osiągać ambitne cele. 

Dzieci nauczone tłumienia złości w dorosłym życiu mają zazwyczaj trudności w budowaniu relacji, gdyż zamiast się gniewać, stosują bierną agresję. Krzyk, furię i wybuchy złości zastępują więc złośliwymi uwagami, które po chwili same negują, twierdząc, że właściwie to nie to miały na myśli. Nieumiejętność wyrażania złości kompensują sobie niemiłymi stwierdzeniami rzucanymi pod adresem osoby, która je zdenerwowała lub robieniem jej na przekór. Takie postępowanie potrafi zniszczyć nawet wieloletnią relację, dlatego już w dzieciństwie należy ćwiczyć z maluchami wyrażanie złości w zdrowy sposób.

Jak reagować na złość dziecka?

Niezwykle ważne jest więc właściwe reagowanie na złość dziecka. Nie należy odbierać mu prawa do odczuwania gniewu. Nie warto odpowiadać krzykiem na krzyk, ale spróbować zachować spokój, ponieważ spokój rodzica z pewnością ułatwi wyciszyć się dziecku. Jeżeli złość jest spowodowana zakazem rodzica (np. zakazem oglądania bajki czy grania na telefonie), na pewno nie można wycofywać się ze swoich postanowień. Nawet podczas histerycznej reakcji dziecka trzeba konsekwentnie trwać przy swoim zdaniu. Wszystkie komunikaty wypowiadane do dziecka podczas napadów złości powinny być krótkie. 

Jeśli maluch chce negocjować lub dyskutować, trzeba powiedzieć mu jasno, że będziecie mogli porozmawiać, kiedy się uspokoi. Najlepiej na czas wybuchu złości dziecka usunąć się z jego otoczenia (np. wyjść z pokoju), aby mogło ono w samotności przeżyć swój gniew. Brak tzw. widowni będzie czynnikiem łagodzącym złość i skracającym czas jej trwania.

Jak pomóc dziecku opanować złość?

Najlepszą metodą na nauczenie dziecka radzenia sobie ze złością jest dawanie mu przykładu. Postaraj się więc reagować spokojniej na drażniące Cię sytuacje, gdyż Twój maluch z pewnością będzie naśladował Twoje strategie radzenia sobie z trudnymi emocjami. Warto również często mówić o własnych uczuciach, nazywając je i wyjaśniając, co dokładnie je wywołało. 

Świetnym sposobem na poznanie złości i nauczenie malucha rozładowywania jej w zdrowy sposób mogą być edukacyjne książeczki np. Magiczne koło. Złość, które przedstawiają bohaterów zmagających się z tym trudnym uczuciem. Maluch będzie mógł brać z nich przykład, a także zrozumie, że nie jest osamotniony w odczuwaniu tak trudnych emocji. Można także wprowadzić do domowych zabaw takie, które pomogą zrozumieć i oswoić gniew. Doskonałym pomysłem jest zabawa w mówienie o tym, jak każdy z Was reaguje na złość (kiedy jestem zły, to…). Drugą metodą jest namalowanie tej emocji. Zastanówcie się, jak może wyglądać złość, która czasami pojawia się w małym człowieku i przedstawcie ją na kartce papieru. Wszystko, co zostanie narysowane lub nazwane, staje się mniej przerażające.

Kiedy po ataku gniewu dziecko się uspokoi, koniecznie trzeba z nim o tym porozmawiać. Zapytaj je, co spowodowało taką reakcję i jak się czuło podczas wybuchu złości. Jeżeli dziecko często się złości, warto zaaranżować w domu specjale miejsce do rozładowywania tej trudnej emocji. Możecie nazwać je kącikiem gniewu. Dobrym pomysłem jest umieszczenie w nim gazet do darcia, ciastoliny do ugniatania albo poduszki do uderzania. Te przedmioty pomogą maluchowi wyrzucić z siebie gniew. Doceniaj nawet najmniejsze sukcesy, czyli sytuacje, w których Twoje dziecko czuje złość, ale uda mu się z nią zmierzyć bez wykorzystywania agresji!

Aldona Bielska - mama Jagny i Kaliny

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Loading...